Myślałam, że ominie mnie ten problem - podobnie jak wiele innych, ale jednak w 37 tygodniu ciąży po jednej godzinie siedzenia przy komputerze nabawiłam się strasznie opuchniętych stóp.
W życiu jeszcze czegoś takiego nie widziałam! Ze stóp zrobiły mi się dosłownie poduchy! Najpierw się wystraszyłam, bo to aż na kilometr śmierdziało stanem przedrzucawkowym, ale zmierzenie ciśnienia bardzo mnie uspokoiło - niskie jak cholera - jak zawsze.
Starałam się leżeć z nogami w górze, na lewym boku - różne cuda - i nic. Chłodne kąpiele stóp. Nic.
Przechodziłam tak kilka dni. Rano zwykle było znośnie, ale wystarczyło, że pochodziłam godzinę po domu i znów nie mieściłam się w żadne buty.
W końcu kupiłam jakiś żel chłodzący do stóp i jakimś cudem zrobiłam sobie mega krótki drenaż limfatyczny (bo do stóp ledwo dostaję) i kolejnego dnia było już o niebo lepiej. Bardzo dużo zaczęłam też pić wody. Dziś stopy są prawie normalne :)
Więc żeby pozbyć się mega opuchlizm na stopach potrzeba:
- żelu chłodzącego,
- fizjoterapeuty/masażysty, który zrobi drenaż limfatyczny,
- pić bardzo dużo wody mineralnej,
- u mnie o dziwo jest też dużo lepiej kiedy chodzę w ciągu dnia a nie tylko leżę w łóżku jak nieżywa. Oczywiście po chodzeniu są bardziej opuchnięte, ale wystarcza chwila odpoczynku i jest ok.
Kolejny wpis pewnie będzie o homoroidach. O ile się dowiem jak się tego pozbyć... Ciąża to nie przelewki. Na prawdę nie mogę się już doczekać porodu.
Marta 17:58, 1 maja 2014
Współczuję. To ja myślałam, że mi już stopy puchną, ale najwyraźniej to jeszcze nie to. Poduch nie mam. ^^
Odpowiedz
Cariewna 1:22, 2 maja 2014
Nawet słodkie takie poduchy :P No i najważniejsze - nie bolą. ale za estetycznie też nie wyglądają..
Lato będzie najgorsze.. Ja w zasadzie lada moment rodzę, ale współczuję wszystkim kobietom które w ciąży muszą przejść przez czerwiec, lipiec, sierpień.
Gaja 14:25, 2 maja 2014
Pamiętam, że po spacerach dłonie mi też puchły. Moja bratowa cała spuchła i natychmiast robili jej cięcie cesarskie.
Odpowiedz
Cariewna 12:19, 3 maja 2014
Ale towarzyszyło bratowej wysokie ciśnienie? Czy tak każdą tną?
Odpowiedz
pacjentka 22:15, 5 maja 2014
jej,to już zaraz!!! :D wchodzę do Ciebie zawsze z dreszczykiem podekscytowania,czy to już,czy jeszcze nie :D
Odpowiedz
Gaja 19:47, 7 maja 2014
Nie pamiętam jak było z tym ciśnieniem, ale wiem, że miała zatrucie ciążowe.
Odpowiedz